Narodziny dziecka, a finanse czyli ile to kosztuje…

Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2015-10-28 15:41:08

Młode małżeństwa, które planują powiększenie rodziny bardzo często martwią się finansami związanymi z urodzeniem małego szkraba. Wychowanie, utrzymanie i wykształcenie jednego dziecka wiąże się z niebotycznymi sumami, co może zniechęcić wiele par myślących o potomku. Sprawdźmy, więc ile to kosztuje i , jakie są sposoby, by poradzić sobie finansowo.

Jak podaje Gazeta Wyborcza koszt wychowania jednego dziecka w Polsce do osiągnięcia 19. roku życia mieści się w przedziale od 176 tys. do 190 tys. zł. Tak oszacowali eksperci z Centrum im. Adama Smitha. Są to ogromne pieniądze. Takie liczby przerażają, więc potencjalnych rodziców. Boją się, że po prostu nie będą w stanie utrzymać się finansowo. Nic, więc dziwnego, że mają oni obawy związane z bezpieczeństwem ekonomicznym swojej rodziny i jej poziomem życia. To z kolei negatywnie wpływa na współczynnik dzietności w Polsce.

Kwoty wyliczone przez Centrum im. Adama Smitha nie powinny jednak straszyć i zniechęcać do założenia rodziny. Państwo zapewnia młodym rodzicom wiele ulg, becikowe, a samotnym matkom gwarantuje zasiłki. Większe ulgi przysługują na trzecie i kolejne dziecko w rodzinie. Eksperci podkreślają, że przeciętnemu Polakowi będzie coraz łatwiej utrzymać pociechę. Wystarczy zminimalizować koszty wychowania i utrzymania dzieci dzięki efektywnym usługom publicznym, takim jak edukacja czy opieka zdrowotna, a także stworzyć dynamiczny rynek pracy, który pozwoli na samodzielne uzyskanie wystarczających dochodów.

Z pomocą przychodzą także wszelkie pożyczki pieniężne. Coraz bardziej popularne są te internetowe. Zobacz tutaj. To szybki i prosty sposób na zastrzyk gotówki. Decyzję o przyznaniu pożyczki dostaje się w ciągu kilku minut. A pieniądze na koncie pojawiają się raptem w kwadrans. W dobie dzisiejszych możliwości, potencjalni rodzice nie muszą się już martwić, że zabraknie im na pieluchy!

Kwoty oszacowane przez ekspertów mogą przerażać. Za takie pieniądze można by kupić piękny i nowoczesny dom w centrum dużego miasta. Jaką radość jednak daje taka nieruchomość, kiedy jest on pusty, brakuje w nim dziecięcej radości, ciepła i uśmiechu.